Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski stwierdził, że jego zdaniem Telewizja Republika nie zostanie ukarana za wypowiedź Jana Pietrzaka o przyjmowaniu imigrantów. – Satyryk ma prawo powiedzieć, co mu się żywnie podoba – uzasadnił.

31 grudnia ub.r. na antenie Telewizji Republika Jan Pietrzak powiedział: – Mam okrutny żart z tymi imigrantami, że oni liczą na to, że Polacy są przygotowani, bo mamy baraki. Mamy baraki dla imigrantów. w Auschwitz, w Majdanku, w Treblince, w Stutthofie. Mamy dużo baraków zbudowanych tu przez Niemców. I tam będziemy (…) tych imigrantów, wpychanych nam nielegalnie przez Niemców, ponieważ nielegalni nie są ci ludzie, którzy uciekają do lepszego świata.

Wypowiedź odbiła się szerokim echem i została powszechnie skrytykowana. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar prosił prokuratora krajowego o wszczęcie śledztwa. Prokurator Szymon Banna przekazał, że „dochodzenie Prokuratury Okręgowej w Warszawie dotyczyć będzie publicznego znieważenia grupy ludności z powodu ich przynależności narodowej i etnicznej (art. 257 k.k.). – Aktualnie w sprawie gromadzony jest material dowodowy. Postępowanie prowadzone jest w sprawie co oznacza, że nikomu nie przedstawiono zarzutów – zaznaczył rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

W ciągu kilku dni do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wpłynęło łącznie 130 skarg dotyczących wypowiedzi Jana Pietrzaka. – KRRiT podejmuje w tej sprawie rutynowe czynności wyjaśniające – przekazała nam Teresa Brykczyńska, rzeczniczka prasowa KRRIT.

Przewodniczący KRRIT wszczął w sprawie postępowanie. Biuro KRRiT wystąpiło do nadawcy o nagranie audycji i ustosunkowanie się do zarzutów skarżących.- Następnie nagranie jest analizowane. Na podstawie tego postępowania Przewodniczący KRRIT (jako organ) podejmie decyzję o dalszych działaniach. To jest standardowa procedura – napisał Świrski w portalu X.

Ukarania nadawcy za wypowiedź Pietrzaka domagał się w skardze do szefa KRRiT członek rady programowej TVP Krzysztof Luft. Interwencję zapowiedział też członek KRRiT prof. Tadeusz Kowalski.
W poniedziałek Maciej Świrski na antenie radiowej Trójki został spytany, czy Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nałoży karę na TV Republika za słowa Jana Pietrzaka. Szef KRRiT stwierdził, że jego zdaniem nie będzie grzywny.

Satyryk ma prawo powiedzieć, co mu się żywnie podoba, jest wolność słowa w tym kraju – podkreślił. – To była satyra pokazująca dwulicowość rządu, który najpierw mówi jedno, potem robi drugie, jeszcze kontekst brukselski. Spokojnie, tutaj nie ma mowy o żadnym wykroczeniu – zapewnił.

Więcej na wirtualnemedia.pl