Dzisiaj, 19 kwietnia, przypada 81. rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim. 

Wydarzenia 19 kwietnia 1943 roku naznaczyły Warszawę w sposób szczególny. Powstanie – pierwsze spośród kilku w gettach na terenie Polski – było też pierwszym w okupowanej Europie. Po jego stłumieniu Niemcy zniszczyli doszczętnie cały teren getta – żeby rok później, po powstaniu 1944, dokończyć wyburzanie całej Warszawy. Walki toczyły się w centrum stolicy, jednocześnie będąc jednak „poza nią”, w dzielnicy zamkniętej, oddzielonej od części aryjskiej, która obserwowała tragedię za murami.

W samo południe zbierzemy się przy pomniku Szmula Zygielbojma. Zbierzemy się znów, jak w latach poprzednich, bo pamiętamy. Pamiętamy to, co się tu zdarzyło. Pamiętamy o tych, którzy walczyli. Pamiętamy o tych, którzy zginęli. Pamiętamy tych, którzy i które tę pamięć podtrzymywali: Marek Edelman, Jacek Kuroń, Zofia Kuratowska, Anka Kowalska, Lechosław Goździk, Mirosław Sawicki, Symcha Rotem Ratajzer ps. „Kazik”, Noemi Korsan, Chawka Raban, Julia Hartwig i wielu innych.

Dla nas, jak dla Marka Edelmana, obchody rocznicy powstania w warszawskim getcie są sprawą oddolnej społecznej pamięci. Dlatego spotykamy się co roku, żeby tworzyć wspólnotę żywej społecznej pamięci i włączać w nią kolejne pokolenia. Bądź z nami tego dnia, zabierz rodzinę, przyjaciół, współpracowników.

Zabierzmy ze sobą żółte kwiaty, symbolizujące pamięć, szacunek i nadzieję. To właśnie takie kwiaty co roku otrzymywał Marek Edelman, ostatni przywódca Żydowskiej Organizacji Bojowej. Sam również co roku 19 kwietnia, składał żółty bukiet pod Pomnikiem Bohaterów Getta.

Do zobaczenia na Społecznych obchodach rocznicy wybuchu powstania w getcie warszawskim! Pokażmy, że łączy nas pamięć!

Na zdjęciu Marek Edelman – ostatni dowódca powstańczego zrywu oraz jeden z największych bohaterów kwietnia 1943 – Symcha „Kazik” Rotem.