Strzeleccy policjanci zorganizowali konferencję z udziałem młodzieży, by pokazać, jakie konsekwencje grożą za rasistowskie zachowanie. Konferencja miała ścisły związek z pobiciem czarnoskórych piłkarzy LZS-u Piotrówka, do którego doszło w kwietniu br. Przypomnijmy. W jednej z restauracji w Strzelcach Opolskich grupa 30 pseudokibiców zaatakowała wtedy sześciu zawodników tego klubu, krzycząc m.in. „Bambusy!”. Na skutek pobicia dwójka poszkodowanych trafiła do szpitala. Podczas wczorajszego spotkania z młodzieżą policjanci przytoczyli nie tylko ten, ale także kilka innych przykładów rasistowskich wybryków z udziałem pseudokibiców, m.in. obrażanie czarnoskórych piłkarzy, rzucanie w nich bananami i przynoszenie na stadion flag z obraźliwymi napisami. Były także przykłady ze strzeleckiego „podwórka”: wyzywanie piłkarzy i malowanie swastyk na kamienicy, w której mieszkali czarnoskórzy zawodnicy. – Chcieliśmy pokazać, jak jeden z pozoru błahy wybryk może być zaczątkiem poważnych problemów z prawem – tłumaczy Paweł Kolczyk, komendant policji w Strzelcach Opolskich. – Policja i prokuratura traktują takie zachowania bardzo surowo, bo nie ma i nigdy nie będzie przyzwolenia na rasistowskie zachowania.