Przedsiębiorca z Częstochowy, prowadzący od lat działalność gastronomiczną, został uznany winnym znieważenia wiceprzewodniczącej Rady Miasta, Jolanty Urbańskiej. Mężczyzna, który startował w ostatnich wyborach z listy Konfederacji, musi zapłacić 9 tysięcy zł grzywny, 3 tysiące zł zadośćuczynienia radnej. Poza tym prawomocny wyrok Sądu Okręgowego w Częstochowie ma zostać opublikowany na stronie częstochowskiej policji.

Proces dotyczy wydarzeń, które miały miejsce na przełomie 2016 i 2017 roku. Przy wejściu do pubu Cosmo (dzisiaj lokal nazywa się inaczej) właściciel powiesił tablice informującą, że „pub Cosmo nie dla lewaków” i nie obsługuje „bandytów z wymiaru niesprawiedliwości”, „wszelkich komunistów”, „multikulti, multisex, zielonych, genderowców” oraz „współpracowników i sympatyków legalnych grup przestępczych”, „SB, PZPR, europejski sojuz, trzyliterowe służby”.

– Pod koniec 2016 roku otrzymała informację o tej tablicy i chcą interweniować na początku 2017 roku zrobiłam zdjęcie tej tablicy – mówi Jolanta Urbańska, wiceprzewodnicząca Rady Miasta w Częstochowie.

Zainteresowanie radnej tablica nie uszło uwadze restauratorowi, który na tablicy dopisał imię i nazwisko radnej. Prokuratura nie zajęła się sprawą, bo jej zdaniem nie doszło w tym przypadku do znieważenia funkcjonariusza publicznego, dlatego sprawa toczyła się z oskarżenia prywatnego i zakończyła się wyrokiem.

Więcej na czestochowa.naszemiasto.pl