W związku z wypowiedzią przedstawicielki Kancelarii Premiera, która ukazała się na łamach Dziennika (Rząd nie daje przyprawiać Polsce gęby antysemity) skierowaliśmy do autorki list.

 

Warszawa, 20 sierpnia 2007

Pani
Lena Ostrowska,
Główny Specjalista
Departament ds. Polonijnych
i Przemian Demokratycznych w Europie Środkowo-Wschodniej
Kancelaria Prezesa Rady Ministrów


Szanowna Pani!


Z uwagą, choć z opóźnieniem, przeczytałem Pani list, opublikowany w gazecie „Dziennik” w dniu 10 sierpnia br., zatytułowany, zapewne przez redakcję, „Rząd nie daje przyprawiać Polsce gęby antysemity”.

Polemizując z wcześniejszym komentarzem Pana Jędrzeja Bieleckiego, wskazuje Pani, i słusznie, na fakt, że zarówno Konstytucja RP (art. 13) oraz Kodeks Karny (art. 256 i 257): zawierają postanowienia:

 

 

  • zakazujące istnienia partii politycznych i innych organizacji, których program lub działalność zakłada lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową,
  • zakazujące dyskryminacji oraz uznające za przestępstwo nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych,
  • karzące za publiczne znieważanie grupy lub pojedynczej osoby z powodu jej przynależności narodowościowej czy religijnej.

 

Niestety z przytoczonych powyżej faktów nie wynika, że w polskiej praktyce prawnej są one stosowane. By nie być gołosłownym przytoczę kilka przykładów.

 

Pierwsze z nich są związane z legalnie działającą w Polsce partią polityczną, jaką jest Narodowe Odrodzenie Polski (NOP). W wydawanych przez tę partię, rozpowszechnianych i reklamowanych na jej stronach internetowych periodykach, czytelnik może napotkać następujące stwierdzenia:

 

  • „Mniejszość ta [żydowska], o charakterze jednoznacznie antykatolickim i antypolskim, musi być kategorycznie odsunięta od wpływu na wychowanie polskiej młodzieży we wszystkich rodzajach szkół i uczelniach wyższych oraz instytucjach kościelno-wychowawczych, w tym takich, jak radio i telewizja (pismo „Szczerbiec”, artykuł „Zamach na Boga” nr 7-9/2000).

 

  • Żydów w Polsce od wieków po dzień dzisiejszy cechowała nielojalność, przestępczość i wręcz wroga postawa wobec interesów Polski”. „Zgoda na piastowanie przez nich znacznej części stanowisk, na których podejmowane są decyzje określające losy państwa i narodu, jest prostą drogą do zguby”. „Dlatego w tej nie mającej precedensu sytuacji zarzut „antysemityzmu” staje się coraz bardziej komplementem.. To sami Żydzi sprawili, że każdy Polak ma dzisiaj do wyboru: albo zostać antysemitą, albo złotrzoną, sprzedajną łachudrą” (pismo „Jestem Polakiem”, artykuł Tadeusza Zielińskiego „Czy istnieją dwa patriotyzmy? Stosunki polsko-żydowskie” nr 1(33)/2000).

 

  • „Te słuszne i zrozumiałe ograniczenia dla rozwoju sekciarstwa są niezbędne – nie można bowiem dopuścić, by choroba (a pogaństwo, w tym i współczesny judaizm, to właśnie najgorsza choroba duszy) wymknęła się spod kontroli i zagrażała życiu niewinnych ludzi. Tak jak kiedyś izolowało się dotkniętych trądem, tak dzisiaj izolować należy ogniska zapalne tej stokroć groźniejszej choroby (pismo „Nowa Sztafeta”, artykuł Adama Gmurczyka „Święta Wojna”, nr 4 (30)/ 1998).

 

Druga grupa, to wydawnictwa Pana Leszka Bubla, prezesa Polskiej Partii Narodowej (także działającej w Polsce legalnie):

„Super Tygrys”
„Ściśle tajne”
„Poznaj Żyda”
„Szybki kontakt”
„Nowy Tygrys”

 

  • Seria Nowy Tygrys, pozycja 1/99: Protokoły mędrców Syjonu, znana antysemicka fałszywka jeszcze carskiej Ochrany, niejako biblia antysemityzmu XX wieku;
  • „Tak genialnie (Żydzi) potrafią zwodzić i nabierać. A genialność podłości przekracza tu wszelkie granice” (dwutygodnik Tylko Polska, nr 4(6)/1999, w artykule „Psychologia poznania”);

 

  • Seria Ściśle tajne, część 5-ta: Polski Holokaust – Naród wybrany w służbie szatan, nr 44(9)/2001: na str 122 informacja o innych pozycjach wydawniczych: seria Poznaj Żyda cz. 12, z anonsami artykułów ”Dlaczego Żydzi popełniają morderstwa rytualne”

 

  • „Żydzi są z natury tchórzliwi, podstępni, ich byt opiera się na fałszu, kradzieży i czynach podłych, są typami pozbawionymi przez Boga wszelkiej godności, honoru i takimi chcą być sami …” (seria Super Tygrys, nr 3/2004, str. 9).

 

Powyższe przykłady można mnożyć, niestety długo. Pozwoli jednak Pani, że Jej tego oszczędzę. Powyższe wydawnictwa można napotkać w wielu polskich księgarniach oraz na straganach książkowych, nierzadko w pobliżu polskich kościołów, a często np. przy cmentarzach z okazji patriotycznych rocznic. Na tego rodzaju wydawnictwa natykają się także cudzoziemcy odwiedzający nasz kraj, a nie tak rzadko znajdują się wśród nich osoby znające język polski. (Napotykałem argumenty, że tego rodzaju działalność to margines życia społecznego i nie warto nim się zajmować, by nie prowadzić dodatkowej reklamy tych wydawnictw! Przyzna Pani, że to smutny argument.)

 


Ważniejsze jednak jest to, że obie wspomniane partie polityczne legalnie działają w Polsce, a prezes Leszek Bubel był nawet zgłoszony przez swą partię jako kandydat w ostatnich wyborach prezydenckich, występując w ramach kampanii wyborczej w ogólnopolskich programach telewizyjnych.

 


Nasze Stowarzyszenie występowało w ubiegłych latach do władz prokuratorskich o zbadanie, czy wymienione przez Panią artykuły Konstytucji i Kodeksu Karnego nie są naruszane przez działalność tych partii. Przytaczaliśmy podane powyżej przykłady. Skutek za każdym razem był podobny. Nie stwierdzano naruszenia powyższych artykułów. Czy zatem można z całą pewnością twierdzić, że działalność polskich władz rządowych (a nasz wymiar sprawiedliwości do nich należy) nie daje przyprawiać Polsce gęby antysemity? Czy rzeczywiście polski wymiar sprawiedliwości egzekwuje sens powyższych artykułów, dając tym samym społeczeństwu czytelny sygnał braku zgody na szerzenie antysemityzmu?

 


Byłbym wdzięczny za ustosunkowanie się Pani do powyższego listu a Pani odpowiedź umieścimy na naszej stronie internetowej.

Z poważaniem,

 


Maciej Geller
Wiceprezes Stowarzyszenia
„Otwarta Rzeczpospolita”