W skandalicznym wpisie na Twitterze prawicowy publicysta Rafał A. Ziemkiewicz wzywa: „Każdemu nachodźcy przed wypchnięciem z powrotem do Łukaszenki powinno się spuszczać taki wpie*dol żeby mu się odechciało nawet myśleć o kolejnej próbie” [pisownia oryginalna]. Niosący pomoc uchodźcom na tej granicy, wstrząśnięci, komentują: – Dalej już tylko stodoła i pochodnie.

W sobotę SG przekazała, że poprzedniego dnia granicę polsko-białoruską próbowało przekroczyć najwięcej cudzoziemców w ostatnich tygodniach – 159, w tym 43 osoby na widok patroli polskich wróciły w głąb Białorusi, 10 obywateli Syrii przeprawiło się przez rzekę Świsłocz, a 5 obywateli Indii przez rzekę Narew.

W odniesieniu do tych danych Ziemkiewicz na Twitterze oznajmił (pisownia oryginalna): „Zaczynam się obawiać, że same puszbaki to za mało. Każdemu nachodźcy przed wypchnięciem z powrotem do Łukaszenki powinno się spuszczać taki wpie*dol żeby mu się odechciało nawet myśleć o kolejnej próbie”.

Wśród komentarzy pojawił się odnoszący się do Grupy Granica, której aktywiści i aktywistki od początku kryzysu migracyjnego (a za tym humanitarnego) na granicy polsko-białoruskiej, czyli od lata 2021 r., niosą pomoc tym, którzy po przedostaniu się przez nią błąkają się po przygranicznych lasach:

„To już lepiej zrobić porządek z Grupą Granica”. Na co Ziemkiewicz odpowiedział: „Im też, oczywiście”, a ktoś inny ripostował „Najpierw im”.

Bez reakcji Ziemkiewicza pozostały komentarze pod jego wpisem takie jak te: „Zdaje Pan sobie sprawę, że takie jawne nawoływanie, wręcz podżeganie do agresji, przemocy i pobicia jest karalne?”. Czy dotyczące osób, które przekraczają tę granicę: „Jaki wpierdol spuściłby pan kobietom? Ciężarnym? Lub małoletnim?”. Ale i nie zareagował też na te odnoszące się w taki sposób do przekraczających granicę: „Przydałoby się pałą po nerach, albo gumowymi nabojami”, „Pole minowe mogłoby również pomóc”.

Więcej w Wyborczej