W ostatnim czasie problem występowania w Polsce przestępstw z nienawiści i mowy nienawiści oraz sposobów ich zwalczania pojawia się niemal w czołówkach codziennych wiadomości telewizyjnych, w programach radiowych i artykułach prasowych. Aż chciałoby się zakrzyknąć: „nareszcie”!

Stowarzyszenie „Otwarta Rzeczpospolita” od lat podejmuje syzyfowe najczęściej wysiłki w celu przekonania prokuratur i sądów o tym, że fascynacja ideologią Artura Gobineau nie wyraża jedynie chęci zachowania piękna mozaiki ras ludzkich, a wymalowane na grobach osób pochodzenia żydowskiego gwiazdy Dawida zwisające na szubienicach mają coś wspólnego z antysemityzmem. Dlatego niezmiernie cieszy nas obecna ożywiona dyskusja, zdecydowane działania i autentyczna determinacja ministrów Michała Boniego i Bartłomieja Sienkiewicza, prokuratorów Prokuratury Generalnej Andrzeja Seremeta i Krzysztofa Karsznickiego czy Prezydenta Rafała Dutkiewicza, aby sprawcy czynów motywowanych nienawiścią i uprzedzeniami nie pozostawali bezkarni.

Jednocześnie prasa wciąż informuje o bulwersujących orzeczeniach prokuratorów, sędziów i biegłych dających wyraz przyzwoleniu a nawet akceptacji dla szerzenia nienawiści i bolesnych stereotypów. To świadectwo stanu świadomości polskiego społeczeństwa, również jego elit. Prokuratura Generalna planuje oddelegowanie w każdym okręgu prokuratora do zajmowania się aktami rasizmu i ksenofobii. To dobry pomysł. Obawiamy się jednak, że nawet dwóch prokuratorów w każdym okręgu, choćby kierowali się najlepszą wolą, nie zdoła doprowadzić do tego, co najważniejsze: do rzeczywistej, gruntownej, systemowej wręcz zmiany postawy polskiego społeczeństwa wobec „innego” wynikającej ze świadomości, że ochrona jego praw i wolności jest koniecznością. Jak do tego doprowadzić?

Wzmożone wysiłki Policji, Prokuratury i sądów, przeznaczenie dodatkowych środków finansowych, szkolenia dla funkcjonariuszy różnych służb czy wreszcie dawanie przez przedstawicieli władz w sposób wyraźny i publiczny świadectwa, że jest się po stronie tych i z tymi, którzy są znieważani i atakowani, o czym mówi często Minister Michał Boni – to niezwykle ważne, niezbędne wręcz elementy strategii zwalczania rasizmu i ksenofobii, którą każde szanujące prawa człowieka, demokratyczne państwo zobowiązane jest prowadzić. Jednak najważniejszy komponent tej strategii niezmiennie pozostaje również w obecnej dyskusji niezauważalny: nie słyszymy niestety głosu Ministerstwa Edukacji Narodowej, a to ono trzyma klucz do rzeczywistej naprawy sytuacji. Szacunek dla każdego człowieka bez względu na jego rasę, pochodzenie etniczne, narodowe czy religię, lecz również orientację seksualną czy niepełnosprawność; brak zgody na jakiekolwiek gorsze, dyskryminacyjne traktowanie takich osób; budowanie w sobie odwagi i ciekawości ich poznania, wyciągnięcia w przyjaznym geście dłoni do każdego „innego” – tego muszą uczyć polskie przedszkola i szkoły! Chciałoby się usłyszeć także płynące ze wszystkich Kościołów głosy wzywające do miłości każdego bliźniego. Tak właśnie buduje się społeczeństwo, które nie pozwoli nikogo bić i znieważać z powodu koloru skóry, języka, wyznania czy płci.

 

W imieniu Stowarzyszenia Otwarta Rzeczpospolita
Paula Sawicka – Prezeska Zarządu
Aleksandra Gliszczyńska Grabias – Wiceprezeska Zarządu