Sprawozdanie na temat przestępstw z nienawiści przygotowała Prokuratura Krajowa. Obejmuje ono I półrocze 2016 r., sumuje pracę wszystkich prokuratur w Polsce. „Liczba spraw o przestępstwa rasistowskie wzrosła w Polsce kilkunastokrotnie od 2000 r.” – przypominają prokuratorzy. Rekordowy był 2015 r., gdy prowadzili ponad 1,5 tys. postępowań. Ale rok 2016 nie będzie lepszy.

Nowych spraw przybywało we wszystkich okręgach prokuratorskich z wyjątkiem krakowskiego i katowickiego. Co czwarte takie postępowanie prowadzono w Warszawie (w sumie 224). Jednocześnie w stolicy notuje się najniższą wykrywalność. Zarzuty udało się postawić tylko w 6 proc. spraw. W kolejnych miastach na prokuratorskiej liście – Gdańsku, Wrocławiu, Białymstoku i Katowicach – liczba wszystkich spraw nie przekraczała setki.

Zdecydowana większość warszawskich postępowań (70 proc.) dotyczyła czynów popełnianych w internecie – chodziło o hejt motywowany kolorem skóry, narodowością czy wyznaniem. W sieci pełno jest wpisów, których autorzy nazywają uchodźców „brudasami” czy „roznosicielami chorób”. Piszą, że „trzeba znów rozpalić piece Oświęcimia”. W całej Polsce niemal co druga prowadzona sprawa miała związek z internetem. Na 422 takie sprawy aż 164 skończyły się umorzeniem.

Więcej w Gazecie Wyborczej