Jeden z górali z Kościeliska miał podczas protestu powiedzieć, że „uchodźcy nie wyjdą żywi z Kościeliska”. Zdaniem prokuratury, mógł namawiać do nienawiści rasowej. Słowa miały paść z ust miejscowego architekta Sebastiana Pitonia pod koniec września. Wtedy właśnie mieszkańcy Kościeliska wyszli na ulice: jedni, aby protestować przeciwko przyjęciu uchodźców, drudzy – by okazać solidarność z nimi. Doszło do kłótni i wyzwisk.
Zdaniem części świadków, architekt miał wówczas powiedzieć, że choć „mieszkańcy Kościeliska są łagodni jak baranki, to na ich (Arabów – przyp. red.) mapach, na ich GPS-ach nie może pojawić się informacja, że tu (na Podhalu – przyp. red.) jest darmowa wyżerka. Dlatego pierwszych dwóch, jacy się tu pojawią, będziemy musieli pogonić, by inni się nie zjawili. Niech wiedzą, że z Kościeliska nie wyjdą żywi. Niech w świat idzie informacja, że Podhale jest ksenofobiczne” – czytamy w „Gazecie Krakowskiej”.
Więcej o sprawie na tvn24.pl.
STOWARZYSZENIE
OTWARTA RZECZPOSPOLITA
Krakowskie Przedmieście 16/18, 00-325 Warszawa
e-mail: otwarta@otwarta.org
tel: +48 22 828 11 21
Biuro czynne dla interesantów:
poniedziałek-piątek: 10.00 - 14.00
Chcesz być na bieżąco?