Krystyna Pawłowicz nie będzie już profesorką WSAP w Ostrołęce i nie będzie uczyć studentów. Umowę rozwiązano za porozumieniem stron. To efekt listu otwartego. który podpisało ponad 230 ludzi nauki po wpisie posłanki w mediach społecznościowych dotyczącym samobójstwa Kacpra, za które winą obarczyła „liberalno-lewackie środowiska”. Z najnowszego materiału Katarzyny Karpy-Świderek dla TVN24, „Na pierwszej linii”, dowiadujemy się, że posłanka Krystyna Pawłowicz nie będzie już uczyć w Wyższej Szkole Administracji Publicznej w Ostrołęce. Jak mówi rektorka uczelni, dr Elżbieta Łojko, posłanka spotkała się z nią zanim wszczęto postępowanie dyscyplinarne. Podjęto decyzję o zakończeniu współpracy za porozumieniem stron.

„Prof. Pawłowicz w ciągu ostatnich kilku lat swojej działalności publicznej i obecności w dyskursie medialnym przyczyniła się do znacznego obniżenia poziomu debaty publicznej w Polsce poprzez notoryczne szerzenie treści ksenofobicznych, homofobicznych, rasistowskich oraz używanie przy tym obraźliwego języka względem swoich adwersarzy politycznych, jak również zwykłych obywateli niepodzielających jej przekonań. Są to fakty powszechnie znane i szeroko komentowane w mediach, dlatego dziwi nas niezmiernie fakt, że publiczne wystąpienia prof. Pawłowicz nie stały się jak do tej pory przedmiotem troski Pani Rektor” – czytamy we wspomnianym liście, który podpisało parę tysięcy ludzi, w tym ponad 230 ze świata nauki. Był one efektem skandalicznej wypowiedzi Pawłowicz nt. samobójstwa Kacpra.

Więcej na queer.pl