Jacek Ćwięka, były kandydat na senatora z listy Konfederacji i bliski współpracownik Grzegorza Brauna, został zatrzymany przez policję – donosi Interia. Na jego koncie w mediach społecznościowych ukazał się wpis sugerujący, że w Sejmie wybuchnie bomba podczas zaplanowanej na czwartek uroczystości ponownego zapalenia chanukowych świec.

Uroczystość zapalenia świec chanukowych została zorganizowana w czwartek o godz. 16, po tym jak we wtorek poseł Konfederacji Grzegorz Braun w skandaliczny sposób zgasił świece palące się w holu Sejmu gaśnicą proszkową. 

W środę na profilu na platformie X, należącym do Jacka Ćwięki, działacza Konfederacji z Rzeszowa, bliskiego współpracownika posła Grzegorza Brauna, ukazał się groźny wpis: „Jutro o godz. 16:01 w Kancelarii Sejmu wybuchnie BOMBA. Menora chanukowa wyleci w powietrze wraz z zapalającymi. To będzie MEGA wydarzenie”. Wpis został już usunięty, a jego konto na platformie X zostało zablokowane.

Te słowa wywołały olbrzymie poruszenie, pojawiały się kolejne zapowiedzi doniesień o możliwości popełnienia przestępstwa. Jedną z nich złożył Dawid J. Winiarski, założyciel Instytutu Spraw Społecznych. Policja zareagowała natychmiast. „Właśnie skończyła się interwencja policji, która odwiedziła mnie w ciągu kilku minut po zgłoszeniu” – informował Winiarski. 

Wpis na profilu Jacka Ćwięki postawił także w stan gotowości straż marszałkowską i policję. Po opublikowaniu wpisu o bombie Kancelaria Sejmu wydała oświadczenie: „Odpowiednie służby, w tym Straż Marszałkowska, sprawdzają wszystkie sygnały związane z bezpieczeństwem dzisiejszej uroczystości zapalenia menory chanukowej w Parlamencie. Właściwe procedury są uruchomione, a pojawiające się doniesienia – weryfikowane”.

Więcej w Wyborczej