Ojciec Maciej Biskup, przeor klasztoru Dominikanów w Łodzi, wygłosił kazanie podczas pierwszego nabożeństwa przeciwko homofobii, które odbyło się w stolicy. Kaja Godek, Barbara Nowak i niektóre katolickie media podsycają wylewający się na niego hejt.

– To jest smutne, że w miejsce oskarżyciela wchodzą często chrześcijanie, którzy wykluczają, są oszczercami, chcą być strażnikami pewnego projektu życia wobec drugiego człowieka, także wobec osób LGBT+ – mówił ojciec Maciej Biskup, przeor klasztoru Dominikanów w Łodzi, podczas nabożeństwa ekumenicznego przeciwko homofobii, dyskryminacji i nienawiści, które odbyło się 19 maja w parafii ewangelicko-reformowanej w Warszawie. 

W trakcie kazania wielokrotnie podkreślał rolę bezwarunkowego przyjęcia drugiej osoby w Kościele. Zwracał uwagę na problemy społeczności LGBT+, związane choćby z próbą narzucenia jej jednego sposobu życia w społeczeństwie, rodzinie czy wspólnocie religijnej.

– Tymczasem Duch Święty nie jest strażnikiem projektu życia wyznaczonego przez jakąś lękową moralność, ale jest obrońcą potencjału, który każdy z nas niesie – zaznaczał.

Kiedy w mediach społecznościowych udostępniono zdjęcia i nagrania z nabożeństwa, na dominikanina wylał się hejt. W sieci możemy przeczytać pełne nienawiści komentarze, takie jak: „A co na to biskupi? też spedaleni?”, „Chwasty niech rosną, Bóg ich sam osądzi” czy „Natychmiastowa ekskomunika dla odklejeńca”.

Agresywne treści i hejt skupiają się jednak nie tyle wokół słów ojca Macieja, ile wokół samej obecności przedstawiciela Kościoła rzymskokatolickiego na mszy, podczas której Pismo Święte zostało ułożone na tle tęczowej flagi.  

Więcej w Wyborczej