Na rampie kolejowej w Falenicy, z której Niemcy wywieźli na śmierć więźniów getta, widnieje napis: „Żydzi – Żydom zgotowali ten los”. Stowarzyszenie „Otwarta Rzeczpospolita” zapowiada zawiadomienie prokuratury. Społecznicy szykują zaś apel o ochronę rampy.

– Czuję rozpacz, że taki napis w ogóle się pojawił, do tego akurat w tym miejscu – mówi Hanna Szmalenberg ze Stowarzyszenia na rzecz Krajobrazu Kulturowego „Ogród Warszawa”.

– Jestem wstrząśnięty. W Falenicy takie incydenty zdarzały się do tej pory bardzo rzadko – komentuje Andrzej Rukowicz, działający na rzecz upamiętnienia dawnych żydowskich mieszkańców miejscowości wzdłuż linii kolejowej Warszawa–Otwock.

Namalowany czerwoną farbą odręczny napis brzmi: „Żydzi – Żydom zgotowali ten los”. Pod spodem – swastyka i gwiazda Dawida ze znakiem równości między nimi. Namalowano to na budynku magazynowym stojącym na starej rampie kolejowej w Falenicy, wciśniętej między tory a ul. Patriotów. Jego ściany od dawna są upstrzone bazgrołami. Pełno tu np. celtyckich krzyży, których często używają nacjonaliści. Antysemicki napis to coś nowego. Widnieje na ścianie od strony torów kolejowych. Łatwo go dostrzec z okien przejeżdżających tuż obok pociągów.

– Nie znalazł się tu przypadkowo. To kolejny przykład przypisywania ofiarom Holocaustu roli katów, oskarżania Żydów o zbrodnie, których nie popełnili – mówi Damian Wutke ze Stowarzyszenia przeciw Antysemityzmowi i Ksenofobii „Otwarta Rzeczpospolita”.

Napis z rampy wiąże z antysemicką narracją o „przedsiębiorstwie Holocaust”, zgodnie z którą Żydzi w getcie mieli się fantastycznie, potem sami zapędzili się do wagonów i byli nadzorcami w obozach zagłady. – To jest język nienawiści, którego zakazuje polskie prawo. Przypadek z Falenicy zgłosimy do prokuratury – zapowiada Damian Wutke.

Więcej w Wyborczej