3 września 2019 roku skierowaliśmy do Rektora Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu oraz do Rzecznika Dyscyplinarnego uczelni list, w którym apelowaliśmy o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego wobec prof. Aleksandra Nalaskowskiego. W artykule w tygodniku Sieci Nalaskowski nazwał uczestników marszów równości w Polsce gwałcicielami, zniewieściałymi gogusiami, zniewieściałymi gogusiami, wesołkami na utrzymaniu mamusi, facecikami, chcącymi się wiecznie bawić, obleśnymi, grubymi, wytatuowanymi babami, które ostentacyjnie się całują jak na wyuzdanych filmach i osobnikami, którym trudno przypisać jakąś płeć. Dalej insynuuje, że gwałt dla homoseksualistów jest formą zabawy: Oszukani, zmanipulowani uwierzyli, że gwałt to znakomita i uprawniona rozrywka. Jest gwałt, jest fun.

10 września br. Rzecznik Dyscyplinarny UMK ds. Nauczycieli Akademickich wszczął postępowanie wyjaśniające.

Jednak 18 września prof. Aleksander Nalaskowski został odwieszony po spotkaniu z rektorem UMK Andrzejem Tretynem. Poprzednia decyzja – zawieszenie pedagoga na okres 3 miesięcy, wynikała z faktu, że mógł dopuścić się postępowania niegodnego nauczyciela akademickiego. „Rektor podjął decyzję o uwzględnieniu odwołania, jednocześnie polecając prof. Nalaskowskiemu większą roztropność w formułowaniu swoich tekstów publicystycznych. Postępowanie wyjaśniające w sprawie będzie kontynuowane” – głosi komunikat wydany przez UMK.