Po raz pierwszy w historii współczesnej Polski do kampanii wyborczej wykorzystano motyw niemieckiego obozu Zagłady. Prawo i Sprawiedliwość w ten sposób atakuje niedzielny marsz.

Krótki spot pojawił się w środę w mediach społecznościowych. Przedstawia m.in. rampę w Birkenau, gdzie z całej Europy przybywały transporty Żydów i gdzie Niemcy dokonywali ich selekcji i skąd uznanych za niezdolnych do pracy, starców, matki z dziećmi, odprowadzano ich do komór gazowych i mordowano cyklonem B. W klipie pojawia się też brama do obozu w Auschwitz z szyderczym napisem „Arbeit Macht Frei” (Praca czyni wolnym).

Na tym tle wyświetla się ostatni tweet Tomasza Lisa „znajdzie się komora dla Dudy i Kaczora”. – Czy na pewno chcesz iść pod tym hasłem – pyta lektor. Na ekranie pojawia się hasło „Marsz 4. Czerwca”.

Tak PiS reaguje na gigantyczną mobilizację Polaków, którzy po apelu Donalda Tuska zapowiedzieli, że 4 czerwca, w rocznicę pierwszych wolnych wyborów przyjadą do Warszawy demonstrować przeciwko polityce obecnych władz.

PR-owcy Jarosława Kaczyńskiego nie mają pomysłu, jak kontrować przekaz opozycji w sprawie dobijania polskiej demokracji, w sprawie kolejnych afer władzy, w sprawie wysokiej inflacji. Zdecydowali się więc na popełnienie oburzającego świętokradztwa.

Źródło: wyborcza.pl