– Z żalem stwierdzam, że sytuacja [w Polsce] się nie poprawiła od ostatniej sesji plenarnej w lutym. Nadal są obawy, co do praworządności. Komisja wykorzysta wszystkie instrumenty, które są do jej dyspozycji – powiedziała wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Vera Jourova. Zapewniła, że Komisja ma zamiar „prowadzić otwarty dialog z polskimi władzami”. Później mówiła o „strefach wolnych od LGBT”. – Jesteśmy świadomi tego, że ponad 100 gmin przyjęło uchwały, które mają na celu odmowę praw podstawowych dla społeczności LGBTI. Chciałabym podkreślić, że równe prawa należą się wszystkim. Komisja potępia wszelkie przejawy dyskryminacji, przemocy i nienawiści wobec działaczy LGBTI. Nie ma miejsce na dyskryminację w Unii Europejskiej – stwierdziła.

Socjalistka Evelyn Regner: – Rząd Polski wykorzystał ostatnie miesiące, by napędzać nienawiść do mniejszości seksualnych. Taktyka salami rządu PiS oznacza pozbawienie praw różnych grup. Na początku LGBTI, a potem kobiet.

Andrzej Halicki z Europejskiej Partii Ludowej: – Chciałbym, żeby tego raportu nie było. Chciałbym i mam nadzieję, że będzie taki moment, w którym polskie społeczeństwo na tyle dobrze wybierze władzę, że ta nie będzie sama siebie stawiała ponad prawem. Bo ten raport to akt oskarżenia władzy, która stawia się ponad konstytucją, a także szykanuje tych, którzy myślą inaczej.

Więcej w Wyborczej