3 października tuż po godz. 15 wyruszył Wrocławski Marsz Równości – Marsz Równości dla Polski. Uczestnicy sprzeciwiają się rosnącej fali przemocy wobec lesbijek, gejów, osób transpłciowych, interpłciowych, tożsamości niebinarnej i queer.

– PiS ma krew na rękach i próbuje ją sobie zmyć, zasłaniając się wartościami katolickimi i „prawdziwą rodziną” – mówi Franek Broda, 17-letni wrocławski aktywista LGBT, prywatnie siostrzeniec premiera Mateusza Morawieckiego. – Jedną z takich osób jest Przemysław „Homofob” Czarnek, nowy minister edukacji, przeciw któremu jutro będziemy protestować. Chciałbym serdecznie podziękować Laurze Kwoczale, członkini Ostrej Zieleni, za to, że organizuje tę manifestację. Drogi PiS-ie, możecie rządzić i 20 lat. My zawsze będziemy stać po stronie miłości.

Organizatorzy przypominają, że w tym roku społeczność LGBT+ spotkały tragiczne samobójstwa, w tym 12-letniej Zuzi. Dodatkowo z powodu „stref wolnych od LGBT” Polska wśród państw Unii Europejskiej spadła na ostatnie miejsce w rankingu ILGA Europe, który bada poziom równouprawnienia i ochrony prawnej osób LGBT+ w krajach europejskich. W tym samym rankingu pierwsze miejsce zajęła katolicka Malta.

Więcej w Wyborczej