– To haniebny wyrok, szokujący. Prawdopodobnie będziemy składać kasację – mówi pełnomocnik Moniki Drubkowskiej, aktywistki LGBT z Gorzowa Wielkopolskiego. Chodzi o sprawę furgonetek, które jeździły po mieście i głosiły hasła m.in. o tym, że „homoseksualiści częściej molestują dzieci”. – Sąd wskazał, że hasła te polegają na prawdzie – dziwi się prawnik.

Monika Drubkowska jest aktywistką LGBT, prezeską Fundacji Warto Być Równym Nad Wartą. W sierpniu 2019 roku współorganizowała pierwszy w Gorzowie Wielkopolskim marsz równości. Kilka dni przed tym wydarzeniem na ulicach miasta pojawiły się homofobusy – furgonetki z homofobicznymi hasłami. Były nimi oblepione, a także puszczały je przez megafon.

Drubkowska poczuła się dotknięta. – To był trudny czas kampanii wyborczej. Przed naszym marszem zaczęły jeździć furgonetki podsiane mową nienawiści, hejtem, dyskryminacją. To była homofobiczna propaganda w czystej postaci, niepoparta żadną naukową wiedzą. Ja się z tym nie zgadzam, prowadzę fundację równościową, pomagam osobom LGBT+, chronię nasze prawa i naszą godność, dlatego wystąpiłam z prywatnym aktem oskarżenia do sądu – wspomina w rozmowie z TOK FM aktywistka.

Więcej w TOK.FM