Oisin Tymon, jeden z producentów „Top Gear”, pozywa dawnego prowadzącego i stację telewizyjną o dyskryminację rasową.  Zarzuca on Jeremu  Clarksonowi przemoc i wulgarne obrażenie jego irlandzkiego pochodzenia, a BBC – brak ochrony swojego pracownika. Tymon żąda ponad 100 tys. funtów odszkodowania. Chodzi o zajście z marca 2015 roku, kiedy to Clarkson miał uderzyć Tymona za brak ciepłej kolacji na planie zdjęciowym, a dodatkowo robić niesmaczne uwagi na temat jego pochodzenia.

Richard Porter, autor wydanej w październiku książki „And On That Bombshell: Inside The Madness And Genius Of Top Gear” przedstawiającej kulisy programu, napisał, że Clarkson notorycznie okazywał „brak szacunku” ekipie technicznej, która starała się „zrealizować każdy pomysł prezentera”.

Reprezentanci Oisina Tymona z kancelarii prawniczej Slater & Gordon spotkali się z prawnikami Clarksona i BBC 13 listopada w głównej londyńskiej siedzibie naczelnego sądu pracy. Po spotkaniu głos zabrał jedynie rzecznik stacji. Obiecał, że BBC odpowie na zarzuty Tymona, jednak na razie nie będzie ich komentować.

Więcej o sprawie na wyborcza.pl