Po raz drugi przez Słubice i Frankfurt nad Odrą przejdzie Marsz Równości. – Upamiętnimy ofiary nasilającej się w Europie przemocy motywowanej queerfobią, która nas dotyka i szokuje. Przypomnimy też o naszych postulatach z zeszłego roku! – zapowiadają organizatorzy.

– Nadal domagamy się wspólnego zobowiązania dwumiasta do bycia wolnym od homofobii, queerfobii i dyskryminacji! Chcemy, aby zostało to poddane pod głosowanie przez rady obu miast. Nasze polsko-niemieckie dwumiasto powinno wyrazić swój sprzeciw wobec tak zwanych „stref wolnych od ideologii LGBT” w Polsce. Symbolicznych uchwał uznających tylko heteronormatywne rodziny i odmawiające prawa do istnienia wszystkim osobom queer, związkom tej samej płci i tworzonym przez nie rodzinom, obraźliwie dając im miano „ideologii”. Uchwały te obowiązują w co najmniej 90 polskich gminach, powiatach i województwach. Ale nie w Lubuskim! – piszą organizatorzy.

Drugi Marsz Równości „Frankfurt Słubice Pride” organizuje niezależna grupa 25 osób z Frankfurtu, Słubic i okolic.

Marsz odbędzie się w niedzielę, 5 września. Początek o godz. 12 na placu Bohaterów w Słubicach, gdzie zaplanowano zbiórkę i m.in. symboliczne upamiętnienie przemocy wobec osób queer. Zebrani przejdą o godz. 13 w kierunku mostu granicznego. Tam głos zabiorą m.in. lokalni politycy, członek zarządu woj. lubuskiego Tadeusz Jędrzejczyk, nadburmistrz Frankfurtu nad Odrą René Wilke i wicestarosta słubicki Robert Włodek.

Przemarsz ruszy ponownie w kierunku Brunnenplatz. Tam również przemówią zaproszeni goście, m.in. 72-letnia trans-kobieta Michaela, która opowie o swoim outingu, ks. Tomasz Puchalski z Katolickiego Kościoła Reformowanego w Polsce i ks. Wolfgang Beyer z GayChurch w Berlinie.

Więcej w Wyborczej