„No więc znów mamy napięcie w sprawie żydowskiej. Desant obrońców Ojczyzny okopał się w fotelach audytorium École des Hautes Études en Sciences Sociales i dał odpór. Zupełnie jak w komunizmie, kiedy dawano odpór i nas wzywano do dania oporu… niekoniecznie zresztą imperialistom, nieraz tym, których też definiowano jako wrogów ojczyzny. Zostawmy na marginesie, że jeśli coś szkodzi Polsce, to właśnie taka „obrona” (już są listy i petycje protestacyjne z Francji). Pomińmy już fakt, że wymieniona uczelnia ma gigantyczne zasługi we współpracy z polskimi humanistami, a jej środowisko – szerzej z Polską (tym bardziej zapewne wytrzeszcza teraz oczy ze zdumienia). Pomińmy, że uczestnicy konferencji znaczą bardzo dużo w nauce. Pomińmy, że takie najścia na sale wykładowe i konferencje zawodowe mają beznadziejnie złe tradycje. Pomińmy, że minister Gowin, w odpowiedzi na skierowany do niego list pani Frédéric Vidal, jego francuskiej odpowiedniczki, nie przyjął zarzutów” – o konferencji w Paryżu pisze prof. Marcin Kula.

Tekst Obronią Polskę w paryskim audytorium! w całości w Kulturze Liberalnej