Prokuratura Rejonowa Łódź-Śródmieście prowadzi śledztwo w sprawie brutalnej napaści na Tajwańczyka. Student Politechniki Łódzkiej doznał poważnego urazu głowy i przeszedł operację. 1 stycznia. W mieście pustki. Większość mieszkańców odpoczywa po zabawie sylwestrowej. W okolicy południa młody student Politechniki Łódzkiej wybrał się do centrum miasta. O godz. 13 wchodzi w bramę pod adresem Piotrkowska 107. Lokal, który chce odwiedzić, okazał się zamknięty. Odwraca się. Za plecami ma trzech mężczyzn w kapturach.

W sprawie interweniował Konsulat Tajwanu w Warszawie. Bo brutalnie pobity chłopak to właśnie Tajwańczyk, który do Łodzi przyjechał na studia. Po nocie dyplomatycznej placówki śledztwo nabrało tempa. Sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa Łódź Śródmieście. Na jej polecenie policjanci przesłuchali Tajwańczyka i zabezpieczyli monitoring.

Więcej w Wyborczej