Weszli do poznańskiej katedry i przerwali mszę, teraz sąd wydał decyzję w sprawie 32 uczestników Strajku Kobiet, którzy jesienią 2020 roku protestowali przeciwko orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Wszyscy oskarżeni zostali uniewinnieni. Wyrok nie jest prawomocny.

Poznański sąd rejonowy zdecydował w sprawie 32 oskarżonych o zakłócenie mszy w Bazylice Archidiecezjalnej w Poznaniu. W poniedziałek uniewinnił wszystkich oskarżonych. Rozstrzygnięcie nie jest prawomocne.

Sędzia Joanna Knobel przypomniała w uzasadnieniu wyroku, że po wyroku TK fala protestów „rozlała się po całym kraju”. Wskazała, że postępowanie dowodowe nie wykazało „złośliwości” protestujących, którzy chcieli wyrazić swoje niezadowolenie z wyroku TK. Dodała, że oskarżeni protestowali, jednak zachowując „powagę i szacunek” do miejsca, w którym przebywali, a ponadto na czas protestu wybrali moment kazania. Wskazała też, hasła na transparentach, jakie przynieśli ze sobą protestujący „nie podżegały do nienawiści ani nie atakowały religii w sposób obelżywy”

Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do Sądu Rejonowego w Poznaniu jesienią 2021 roku. – Aktem oskarżenia objęto 32 osoby, zarzuca się im złośliwe przeszkadzanie publicznemu wykonaniu aktu religijnego, czyli zakłócaniu mszy, która odbyła się 25 października 2020 roku w Bazylice Archidiecezjalnej w Poznaniu – informował Łukasz Wawrzyniak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.

Jak tłumaczył, zakłócanie miało polegać m.in. na zajmowaniu miejsca przeznaczonego na udzielanie komunii i skandowaniu haseł zakłócając mszę.

Od 22 października 2020 roku w całej Polsce trwały protesty przeciw zaostrzeniu prawa aborcyjnego. W Poznaniu 25 października grupa osób weszła do katedry i przerwała mszę świętą.

To, jak przebiegało zdarzenie, zarejestrował Piotr Żytnicki z „Gazety Wyborczej”. Na nagraniu widać, że część osób zajęła miejsca w ławkach, inni usiedli pomiędzy nawą główną a prezbiterium. Protestujący mieli też ze sobą transparenty z hasłami dotyczącymi niezgody z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, takie jak: „Chronię moje siostry”, „Katoliczki też potrzebują aborcji” czy „wstyd”.

Więcej na tvn24.pl