Kilkuset narodowców świętowało w sobotę w Białymstoku 82. rocznicę powstania organizacji. Miasto – co roku inne – wybrano nieprzypadkowo. W stolicy Podlasia tego samego dnia odbywała się premiera spektaklu „Biała siła, czarna pamięć”, inspirowanego książką Marcina Kąckiego o problemach Białegostoku z antysemityzmem i ksenofobią oraz związkach lokalnych władz, kościoła i faszyzujących bojówek.

Narodowcy protestowali pod teatrem, a później maszerowali ulicami, wykrzykując m.in. „raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę”. Tego dnia odbyła się też msza, podczas której ks. Jacek Międlar nazwał narodowo-katolicki radykalizm „chemioterapią dla ogarniętej nowotworem złośliwym Polski”.

Materiał Gazety.pl