Białostocki sąd utrzymał karę 8 miesięcy więzienia wobec młodego mieszkańca Białegostoku za napaść na ulicy na czarnoskórego prezentera i znieważenie go na tle rasowym. Wyrok jest prawomocny. Apelację składał obrońca oskarżonego, bo uważał orzeczoną przez sąd pierwszej instancji karę 8 miesięcy więzienia za „rażąco niewspółmierną” i chce, by sąd odwoławczy warunkowo ją zawiesił. Prokuratura chciała 1,5 roku więzienia w zawieszeniu oraz 10 tys. zł zadośćuczynienia na rzecz pokrzywdzonego. Apelacji nie złożyła.

Był to proces drugiej osoby oskarżonej o napaść na czarnoskórego prezentera. W pierwszym procesie na ławie oskarżonych zasiadał inny białostoczanin, 25-latek zatrzymany na podstawie portretu pamięciowego, którego napadnięty wskazał podczas okazania. Choć cały czas nie przyznawał się, sąd pierwszej instancji dwa razy go jednak skazał. Po apelacjach sąd odwoławczy raz wyrok uchylił i sprawę zwrócił do ponownego rozpoznania, a w powtórnym procesie, w lutym 2015 roku, prawomocnie oskarżonego uniewinnił.

Źródło: onet.pl