Są na świecie niewzruszone prawa, np. fizyki: woda wrze w 100 st. C. albo białko jajka ścina się w temperaturze 70 st. C., albo dziesięć jajek we wrzątku gotuje się na twardo w dziesięć minut. Są na świecie niewzruszone prawa, też np. ludzkie: każdy człowiek ma prawo do obrony albo prawo nie działa wstecz. Sądy przyrównać można do garnków, w których się te prawa realizuje.

Wróćmy zatem do garnków prawdziwych, mianowicie trzech garnków takich samych trzylitrowych o średnicy 20 cm. W Holandii garnek ten do podnoszenia ma kabłąk na zawiaskach jak kubeł i nazwijmy go saganem, we Francji identyczne naczynie ma długą rączkę i nazywa się rondlem. Polski garnek też identycznie realizuje te same prawa fizyki, posiada jednak uszy i jest klasycznym polskim garnkiem, ale po przejściach – osmolonym, powykrzywianym nieco w rejonie tych uszu i polski gospodarz, zamiast garnek prostować, bierze buchwel i obcina mu pierwsze krzywe ucho.

Wtedy Francuz zwraca Polakowi uwagę, że za jedno ucho trudno będzie mu ten garnek podnosić. Polak mu na to: „I kto to mówi, a w ogóle to ile uchwytów ma ten wasz rondel…?”.

Sęk w tym, że nasz gospodarz uznaje to za bezczelność i tak tym zdenerwowany odpiłowuje od swego garnka także to drugie ucho. Wtedy wchodzi bardzo zaniepokojony drugi gość, Holender (ten od sagana dźwiganego za kabłąk), ale Polak od razu od progu rzuca mu profilaktycznie: „A u was przy garnkach macie jakiekolwiek uszy?”, i zaczyna obu gości zagranicznych obcesowo wypraszać z domu; w sieni jednak spotykają żonę Polaka, Krystynę, która gardzi garnkami, bo nie gotuje w domu, gdyż jest profesorem na uniwersytecie i właśnie kończy kebab z ręki; słyszy jednak spór i od razu bierze męża w obronę, krzycząc do Holendra, że w Polsce garnek można brać przez szmatę: „O, np. tę z podłogi granatową w żółte gwiazdeczki”.

Gdy Holender z Francuzem w popłochu opuszczają ich dom – Polak przecinakiem i młotkiem wybija już w swym garnku dziury i na odchodne poucza intruzów krzykiem: „A z kolei Niemce to co, jaj nie gotują w durszlaku?”.

Jacek Kleyff (ur. w 1947 r.) – wolny twórca, autor piosenek i malarz, z wykształcenia architekt

Tekst pochodzi ze strony wyborcza.pl