34-letni mężczyzna 1 maja brał udział w marszu nacjonalistów w koszulce z symbolami nazistowskiej formacji SS. W mieszkaniu miał więcej podobnych materiałów. Nacjonaliści zorganizowali 1 maja marsz pod hasłem „Narodowe święto pracy”. Na skrzyżowaniu Nowego Światu ze Świętokrzyską napotkali blokadę przygotowaną przez antyfaszystów i Obywateli RP. Policja początkowo próbowała utorować drogę narodowcom, wynosząc protestujących. Doszło do przepychanek, ostatecznie marsz rozwiązano. Na komendę trafiło sześć osób blokujących pochód.

Mimo zarzutów o propagowanie faszyzmu w trakcie marszu nie zatrzymano żadnego z narodowców. Dopiero dziś komenda stołeczna pochwaliła się namierzeniem pierwszego z nich.

Więcej w Wyborczej