W australijskim magazynie The Age ukazał się artykuł Arnolda Zable „Duch Edelmana rzuca wyzwanie rosnącej nacjonalistycznej prawicy w Europie„, w którym Paula Sawicka opowiada o ideałach Marka Edelmana, o rosnącej w Polsce nienawiści, o niedawnych Niezależnych Obchodach Rocznicy Powstania w Getcie Warszawskim.

Autor jest przekonany, że Edelman byłby głęboko zaniepokojony niedawną zmianą na prawo w ojczystej Polsce i wzrostem autorytarnych przywódców, takich jak Viktor Orban na Węgrzech i prezydent Czech Milos Zeman. Byłby przerażony antysemickim rasizmem Zemana i wspierałby społeczność Romów, która domaga się, by Republika Czeska była ich ojczyzną.

Przewodnicząca Rady Programowej Otwartej Rzeczpospolitej mówi: „antysemickie, rasistowskie, dyskryminujące i nienawistne zdarzenia są obecne w naszym życiu publicznym. Urosły, ponieważ reakcja opinii publicznej była zbyt mała lub żadna, a osoby publiczne i sprawcy traktowali to jako zgodę, pozwolenie … Piętnaście lat temu Marek Edelman ostrzegał nas, że nawet najmniejsze zło może urosnąć. Pierwszą odpowiedzią powinno być zawsze protestowanie i nie pozostawanie obojętnym”.

Edelman całe życie stawał po stronie uciśnionych, prześladowanych i mordowanych, podążając za życiową maksymą – „zawsze, niezależnie od tego, kim jest bity – trzeba być po jego stronie„, którą pozostawił nam wszystkim jako drogowskaz. Sawicka przypomina o jeszcze jednym ważnym przesłaniu Marka Edelmana, które traktować należy jako wezwanie do walki z samym sobą, do zdecydowanego nieodpowiadania nienawiścią na nienawiść – „Musimy uczyć w szkołach, przedszkolach i na uniwersytetach, że nienawiść jest zła. Nienawiść jest łatwa, miłość wymaga wysiłku i poświęcenia”.

Artykuł w języku angielskim