Rząd niemiecki chce, aby na stronach mediów społecznościowych były łatwo dostępne zakładki umożliwiające złożenie zażalenia na opublikowane komentarze, które umożliwiłyby administratorom reakcję na nie w czasie do 24 godzin. Do tej pory za tego typu wykroczenie lub nawet przestępstwo grozi kara grzywny do 50 tys. euro, jeśli nie usunięto wiadomości w przeciągu tygodnia. Gdyby wpisy nie były usuwane, mediom groziłyby dotkliwe kary grzywny. Kauder stwierdził, że „grzywna musi być skuteczna i w razie potrzeby dotkliwa”.

Niemieccy politycy zarzucają Facebookowi i Twitterowi, że oba te amerykańskie serwisy nie wprowadziły w dostatecznym stopniu niemieckich przepisów prawnych, nakazujących usuwanie komentarzy zawierających mowę nienawiści czy też fałszywe informacje. Z tego powodu – twierdzą politycy – należy podjąć stosowne kroki i zażądać dotrzymania wyraźnych terminów usuwania wpisów o takim charakterze. Nie podano, jakie konkretne przepisy prawa zostaną znowelizowane.

Więcej w serwisie onet.pl