Marsz wyruszył z lotniska Berlin Tempelhof, największego obozu dla uchodźców w Niemczech, skąd przez Czechy, Austrię, Słowenię, Chorwację, Serbię i Turcję dojdzie do granicy z Syrią. To trasa, którą pokonują uchodźcy, tylko w odwrotnym kierunku. Inicjatorką marszu jest Polka, mieszkająca w Berlinie Anna Alboth. Na pomysł wpadła po kolejnym bombardowaniu w Syrii, kiedy bomby trafiły w szpital. Pierwszego dnia trasy maszerowało około 300 osób. Solidarni z Syryjczykami Europejczycy przeszli 15 kilometrów z lotniska Tempelhof do podberlińskiego miasta Mahlow, gdzie spędzą noc w miejscowej sali gimnastycznej.

Więcej w Wyborczej