Uczniowie Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 1 w Łodzi dostali kalendarze kibiców ŁKS. Widać na nich krzyż celtycki, a także rasistowski napis „Biała siła”. – Syn przynosił ze szkoły różne gadżety kibicowskie, ale na promocję rasizmu się nie zgodzę – mówi jeden z rodziców. O kalendarzu rozdawanym w szkole poinformował „Wyborczą” mieszkaniec Łodzi. W środę jego syn przyniósł kalendarz z podstawówki. – Wręczył mi go radośnie i mówi, że ludzie z ŁKS rozdawali podczas spotkania na sali gimnastycznej. Patrzę na kalendarz, a tam krzyż celtycki – opowiada rodzic.

Mieszkaniec Łodzi jeszcze tego samego dnia udał się do szkoły. Chciał porozmawiać o kalendarzu z dyrekcją. – Dyrektor była zajęta. Gdyby nie to, pewnie właśnie siedziałbym u niej w gabinecie. Pytałem w szkole, czy spotkanie, podczas którego rozdawano kalendarze, odbyło się za zgodą dyrekcji. Jedna z pracownic powiedziała, że dyrekcja zawsze wydaje zgodę na takie działania – opowiada. – Syn już kilka razy przynosił ze szkoły jakieś gadżety, które rozdawali ludzie z ŁKS. Breloczki, smycze z logo klubu. Nie przeszkadzało mi to, bo te przedmioty nie były kibolskie. Natomiast krzyż celtycki to już jest przegięcie – komentuje.

Krzyż ze zdjęcia uchodzi za międzynarodowy znak rasizmu. Pod flagami z krzyżem manifestują ruchy odwołujące się do neonazizmu i faszyzmu. Na swoich plakatach umieszcza go na przykład włoska partia Forza Nuova, która wzoruje się na faszyzmie włoskim. W Polsce jako swój znak próbowało go zarejestrować Narodowe Odrodzenie Polski, które głosi separatyzm rasowy. Krzyż chętnie wykorzystują inne polskie grupy nacjonalistyczne. Często łączą symbol z „Białą siłą” – hasłem nawiązującym do białej supremacji.

Więcej w Gazecie Wyborczej.