Była godzina 20.00 w sobotę. Na przystanku przy placu Dominikańskim we Wrocławiu stało jak zwykle trochę osób. Wtedy doszło do ataku, który w relacji świadków miał podłoże rasistowskie. Uwagę trzech pijanych Polaków zwrócił ciemniejszy kolor skóry jednego mężczyzny – relacjonują mieszkańcy w rozmowie z lokalnym portalem tuwroclaw.com.

Z informacji wrocławskich dziennikarzy wynika, że napastnicy chcieli wrzucić Hindusa do tunelu pod placem Dominikańskim. Ponoć wzięli Hindusa za Araba i dlatego go zaczepili. W jego obronie stanął inny Polak. Zareagował jako jedyny, chociaż w tym miejscu było więcej osób. Doszło do bójki. Policja dostała zgłoszenie o pobiciu cudzoziemca. Stwierdzili, że Hindus nie ucierpiał, ale Polak, który stanął w jego obronie, „uskarżał się na ból ręki” – pisze „Gazeta Wrocławska”.

Trzej podejrzani o atak zostali przewiezieni do Wrocławskiego Ośrodka Pomocy Osobom Nietrzeźwym – pisze wrocławska „Gazeta Wyborcza”. Policja będzie teraz wyjaśniać całe zdarzenie.

Więcej na stronie wiadomosci.gazeta.pl