Wrocławianie o godz. 16.55 wyszli na środek skrzyżowania i równo o godz. 17 na trzy minuty uruchomili ręczną syrenę strażacką. Miało być bez rac i nienawistnych haseł, bo manifestację na pl. Dominikańskim w tym roku organizowali: „Wrocław jest nasz”, Demokratyczna RP, OK Wrocław, Fundacja Wolni i Równi, Inicjatywa Polska, Platforma Obywatelska.

Wrocławianie przyszli więc z hasłami „P walczyła z faszyzmem”, „Nigdy więcej faszyzmu, nigdy więcej wojny”. Chcieli spokojnie, minutą ciszy upamiętnić powstańców warszawskich, odśpiewać hymn Polski, a po utworzeniu kolumny przejść pod pręgierz, gdzie dołączą do innej manifestacji organizowanej przez 11 stowarzyszeń, organizacji i partii politycznych.

Obóz Narodowo-Radykalny nie dał za wygraną. Na Plac Dominikański przyszło około 200 narodowców. Krótko przed godz.17 odpalili race i skandiwali swoje hasła: Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę”, „Śmierć wrogom ojczyzny”, „To jest nasze święto, nie wasze” – krzyczeli.

Więcej na: wroclaw.wyborcza.pl