Do ambasady izraelskiej wpłynęło zawiadomienie na antysemityzm w TV Trwam. Złożyli je Adam N. i Witek M. – informuje Onet. Chodzi o odcinek „Polacy ratujący Żydów podczas II wojny światowej” programu „Rozmowy niedokończone”, który prowadził redemptorysta o. Grzegorz Moj. Wystąpili w nim psycholog Adam Budek oraz historyk Michał Gruszczyński.

„Dowiecie się z tej audycji, że nie bez powodu powstał termin żydokomuna, bo to Żydzi tworzyli trzon ruchów komunistycznych w Polsce. Większość władz PZPR po wojnie, według prowadzących audycję, stanowili: Żydzi, Białorusini i inny element niepolski. Żydów na terenach Polski mordowali głównie mieszkańcy Ukrainy niebędący Polakami, zaś na terenach rdzennie polskich prawie nie było współpracy ludności z Niemcami, nie było szmalcownictwa. Co więcej, dowiecie się Państwo, jak niewdzięczni i nienawistni wobec Polaków byli Żydzi złośliwie mówiący do Polaków po rosyjsku” – piszą Adam N. i Witek M. cytowani przez Onet.

– Niemcy najpierw przystąpili do mordowania Polaków. KL Auschwitz powstał nie po to, jak jest przyjęte, żeby wymordować Żydów. Tam początkowo miała być wymordowana polska elita. Holocaust… Nie chcę mówić, że Żydzi mieli lepiej niż Polacy. Tak samo byli przecież dręczeni – mówił Gruszczyński.

Adam Budek wspomniał o roszczeniach żydowskich: – Jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze. (…) Jeżeli mówi się o roszczeniach żydowskich, trzeba znaleźć podparcie ideologiczne, dlatego mówi się o Polakach współpracujących z Niemcami, o polskich obozach, o zdewastowanych grobach. To są bardzo agresywne narracje, po prostu kłamliwe.

Jeden ze słuchaczy, którzy zadzwonili do studia podczas programu, powiedział, że Polacy i Żydzi to dwie różne cywilizacje. – Cywilizacja żydowska odpowiada religii. Cechą takiej cywilizacji jest brak naukowości – mówił Jan z Podkarpacia.

– Kolega mi opowiadał, że jego dziadek w czasie wojny ukrywał trzech Żydów. Dziadek był oficerem Armii Krajowej. W 1947 r. jeden z tych trzech Żydów, już o zupełnie innym nazwisku, przesłuchiwał go na ul. Koszykowej w Warszawie w Urzędzie Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego – powiedział Michał Gruszczyński na zakończenie programu.

Więcej w Wyborczej