„Świnia”, „czarnuch” i „pier…ony turban” – takie wyzwiska usłyszał obywatel Bangaldeszu, sprzedawca łódzkiego baru. Dwaj mężczyźni, którzy go obrażali zostali skazani w poniedziałek na dwa lata więzienia. – Okoliczności tych czynów i wina obu oskarżonych nie budzi wątpliwości – mówił sędzia Michał Jabłoński podczas uzasadnienia decyzji. – To jakieś nieporozumienie, ja bardzo lubię obcokrajowców – mówił z kolei jeden ze skazanych.

Do przestępstwa doszło w poniedziałek wielkanocny ub.r. Dwaj mężczyźni (35 i 40 lat) przyszli do baru, w którym zatrudniony był Banglijczyk. Początkowo tylko się z niego naśmiewali. Świadkiem tego był policjant, który czekał na zamówienie, ale po chwili wyszedł – podaje tvn24.pl.

Więcej w serwisie wp.pl