Pod hasłem „Mam tę moc” ulicami centrum Gdańska przeszedł w sobotę VII Trójmiejski Marsz Równości. Przebiegał w radosnej, roztańczonej atmosferze. Nie zakłóciły tego pojedyncze osoby związane ze znów jeżdżącym po Gdańsku „homofobusem”.

Kolumna VII Trójmiejskiego Marszu Równości uformowała się przy Gdańskim Teatrze Szekspirowskim. Kolorowy tłum przywitali reprezentanci organizatorów, m.in. ze Stowarzyszenia Tolerado, oraz władz Gdańska i Sopotu.

– W tych trudnych dla nas ostatnich latach, obarczonych najpierw pandemią, potem nagonką polityczno-medialną na naszą społeczność LGBTQ+, a teraz także bestialską inwazją Rosji na Ukrainę, bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy zjednoczenia, potrzebujemy siebie nawzajem. Bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy też Marszu Równości, dlatego cieszę się, że tak licznie się pojawiliście. Razem mamy tę moc! – mówiła Karolina Kozakiewicz z Tolerado.

Dziękuję że przyszliście, jest mi szczególnie miło, dlatego że spotykamy na tydzień przed 33 rocznicą częściowo wolnych wyborów w Polsce 4 czerwca 1989 – dodawała prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. – To wtedy obywatele pokazali swoją moc. Ale trzeba być cierpliwym do zmiany. Zobaczcie, minęły 33 lata, nasza demokracja się ukorzenia, chociaż mamy jeszcze wszyscy wiele, wiele do zrobienia. Trzeba być cierpliwym, ale też trzeba mieć nadzieję, bo wtedy – 4 czerwca 1989 roku – mimo że demokracja zwyciężyła, to w Polsce nadal stacjonowały wojska radzieckie i potrzebowaliśmy czasu, żeby zmienić i nadal zmieniać naszą ojczyznę. I dlatego ja głęboko wierzę w to, że zmiana jest możliwa. Tylko że zmiana nie odbędzie się pojedynczymi gestami. Dopiero suma pojedynczych gestów, suma nas wszystkich doprowadzi do lepszego świata. Bo ja wierzę, że lepszy Gdańsk, Pomorze, Polska i świat są możliwe, dzięki wam – aktywne obywatelki i obywatele. Już dziś bardzo serdecznie zapraszam was za tydzień, w okolice ECS, gdzie z okazji 4 czerwca – Święta Wolności i Praw Obywatelskich – tak je w tym roku nazwaliśmy, stanie strefa społeczna pod hasłem: „Gdańsk – miastem równości”.

Więcej w Wyborczej