Społeczność Uniwersytetu Warszawskiego jest różnorodna. To stwarza m.in szansę na wymianę wiedzy i doświadczeń, ale także powoduje czasem problemy w komunikacji. Chociaż poradnik powstał z myślą o studentach i wykładowcach, z powodzeniem można go stosować w każdej innej sytuacji, w której nie jesteśmy pewni, jakiego zwrotu użyć.

„Język nie jest przezroczysty. Można niechcący kogoś obrazić lub wywołać niepotrzebne napięcie, używając słów, które uważamy za neutralne. Decydująca jest tu wrażliwość odbiorcy” – czytamy we fragmencie dokumentu. Jak nazywać ludzi, uwzględniając ich płeć, pochodzenie, orientację seksualną, wyznanie, wiek, wygląd czy sprawność fizyczną lub umysłową? Naukowcy podkreślają, że język staje się przedmiotem nieświadomej stygmatyzacji. Dlatego warto wiedzieć, jak zwracać się do różnych grup.

A co ze zwrotami określającymi orientację seksualną? Jak piszą językoznawcy – słowa „gej” i „lesbijka” nie są kojarzone negatywnie. Zamiast „homoseksualista” lepiej powiedzieć „osoba homoseksualna”. Z pewnością jednak powinniśmy unikać sformułowań takich jak „pederasta”. Warto wiedzieć, że dawniej oznaczało ono „dorosłego mężczyznę utrzymującego stosunki seksualne z chłopcami”. Nie należy natomiast używać zwrotów „hemafrodyta” czy „obojniak”, ponieważ – według ekspertów – są one stygmatyzujące.

Poradnik powstał na wniosek Komisji Rektorskiej ds. Przeciwdziałania Dyskryminacji. Autorami rekomendacji są prof. Mirosław Bańko, prof. Jadwiga Linde-Usiekniewicz oraz prof. Marek Łaziński.

Cały dokument na stronie Uniwersytetu Warszawskiego