Poseł ruchu Kukiz’15 Rafał Wójcikowski nie zostanie ukarany przed komisję etyki poselskiej, choć we wpisie na Facebooku wyraził szacunek dla kibiców Legii, którzy rozwiesili transparent „KOD, Nowoczesna, „GW”, Lis, Olejnik i inne ladacznice – dla was nie będzie gwizdów, będą szubienice”. Zdaniem części posłów to nie nawoływanie do przestępstwa, ale… nawiązanie do insurekcji kościuszkowskiej.

Taki transparent pojawił się na stadionie Legii w maju podczas meczu z Piastem Gliwice. Poseł Wójcikowski napisał wtedy na Facebooku: „To, co zrobili kibice Legii, wzruszyło moje kibicowskie serce. Po raz pierwszy w życiu – Szacun dla kibiców Legii”. Co prawda wpis po kilkudziesięciu minutach usunął, ale sprawa – na wniosek klubu Nowoczesna – trafiła przed komisję etyki poselskiej. Ta jednak podczas posiedzenia 5 lipca odstąpiła od wymierzenie kary dla Wojciechowskiego, przychylając się do wytłumaczeń jego oraz posłów biorących go w obronę.

Jak bronił się sam Wójcikowski? Podczas składanych wcześniej wyjaśnień akcentował „szerszy kontekst pojawienia się transparentu”. – Wywieszenie hasła było konsekwencją pewnych wydarzeń, które miały miejsce tydzień wcześniej. Doszło wtedy do prowokacji wobec kibiców Legii Warszawa, która polegała na usiłowaniu przekonania społeczeństwa, iż to oni gwizdali na prezydenta RP, czym dopuścili się obrazy majestatu głowy państwa. Kibice Legii, wywieszając transparent, chcieli bardzo zdecydowanie zaprotestować przeciwko tego rodzaju prowokacyjnym zachowaniom. Hasło zamieszczone na transparencie to oryginalny sposób kibicowskiego protestu – mówił.

Więcej w Newsweeku.