Tydzień temu informowaliśmy Państwa, że Tibor Navracsics nie będzie komisarzem UE odpowiedzialnym za sprawy kultury, edukacji i obywatelstwa. Komisja Parlamentu Europejskiego, pod wpływem między innymi listu otwartego AEDH, który Otwarta Rzeczpospolita również skierowała do europarlamentarzystów, odrzuciła jego kandydaturę. Dla przypomnienia Navracsics to kandydat na komisarza z ramienia Węgier, odpowiedzialny za politykę tamtejszego rządu, która podważała sens istnienia demokratycznych instytucji oraz potrzebę przestrzegania praw i wolności obywatelskich.Dziś mamy trochę mniej optymistyczne wieści.
Yvonne Ebner z Europejskiego Stowarzyszenia na Rzecz Obrony Praw Człowieka informuje, że Komisja nie odrzuciła Navracsicsa jako kandydata na komisarza w ogóle. Polityczna logika, porozumienie socjalistów i chadeków, wskazuje na to, że przewodniczący – elekt Juncker dokona przetasowań w zakresie obowiązków komisarzy. Mało prawdopodobne wydaje się, że Parlament odrzuci skład całej Komisji. Najprawdopodobniejszy jest scenariusz, w którym Navracsics pozostaje komisarzem odpowiedzialnym za kulturę i edukację, z pominięciem spraw obywatelstwa. Jak widać, wpływ obywatelskich akcji jest mniejszy niż byśmy sobie tego życzyli, ale odebranie węgierskiemu kandydatowi spraw obywatelstwa to też sukces, również nasz!