Z inicjatywą nadania imienia Tadeusza Mazowieckiego jednej z ulic w Lublinie wystąpili radni Platformy Obywatelskiej. W uzasadnieniu napisali m.in.: „Nazwanie ważnej ulicy w Lublinie imieniem Tadeusza Mazowieckiego w roku Jego dziewięćdziesiątych pierwszych urodzin będzie stanowić godne upamiętnienie tej wybitnej postaci w przestrzeni publicznej”. Załączyli informacje o życiu i działalności Mazowieckiego, m.in. o jego internowaniu w stanie wojennym oraz uczestnictwie w obradach Okrągłego Stołu. Uchwała ostatecznie została przyjęta. Za głosowało 14 radnych, 10 było przeciw. Głosowanie poprzedziła jednak długa i bardzo burzliwa dyskusja.

Radna PiS, prof. Anna Jaśkowska, naukowiec Politechniki Lubelskiej, pytała, skąd wzięto życiorys, który znalazł się w uzasadnieniu do uchwały. Jak dodała, znalazła zupełnie inny, z innymi faktami. – Mam takie informacje: Tadeusz Mazowiecki – stalinowiec, komunista, agent NKWD, kolaborował z okupacyjną, bolszewicką władzą w latach stalinowskich. I jeszcze wzmianka – odznaczony Orderem Orła Białego przez rząd komunistyczny.

– Dlaczego tych informacji nie podaliście? – pytała Jaśkowska, przyznając, że korzystała z internetu. Chciała też, by przed głosowaniem miasto wystąpiło do IPN o informacje na temat byłego premiera RP.

Stanisław Brzozowski z PiS przekonywał, że T. Mazowiecki był premierem rządu kontraktowego. – Nie był to pierwszy rząd RP. Polemizowałbym też ze stwierdzeniem, że ten rząd przeprowadził szereg reform, które pozwoliły Polsce wstąpić na drogę rozwoju – mówił Brzozowski, udowadniając, że reformy Balcerowicza były „wyprzedażą Polski, oddaniem wszystkiego w ręce obcego kapitału”.

Więcej w Radiu TOK FM