Poseł Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński złożył projekt uchwały „w sprawie potępienia narastającej fali antysemityzmu, ksenofobii i nienawiści”. To reakcja na antysemickie incydenty, do których doszło w czasie marszu z okazji Święta Niepodległości w Kaliszu. Piotr R., Wojciech O. i Marcin O. usłyszeli zarzuty publicznego nawoływania do nienawiści, a ich zachowanie potępił m.in. prezydent Andrzej Duda.

Joński liczył, że Sejm zajmie się uchwałą jego autorstwa na trwającym posiedzeniu. Jednak we wtorek oświadczył, że „PiS nie pozwala na przyjęcie projektu”. Takiego punktu rzeczywiście nie ma w porządku obrad. – Uważam, że Sejm powinien zatrzymać ten pochód nienawiści, nietolerancji, nacjonalizmu i faszyzmu. On coraz lepiej się czuje w naszym kraju pod parasolem rządzących. I wydaje się, że uchwała, która nie wzbudzała żadnych kontrowersji, wzbudziła kontrowersje w samym PiS-ie i pani marszałek Witek ją zablokowała – oświadczył poseł na konferencji prasowej w Sejmie.

Poseł miał nadzieję, że uchwałę poprą wszyscy parlamentarzyści, „ale z jakichś powodów PiS nie chce nad nią głosować”. – Nie głosując nad nią, PiS poparł nacjonalistów, a nawet faszystów. Przez ostatnie tygodnie pokazaliśmy z posłem Szczerbą, że nacjonaliści dostają niemałe rządowe dotacje, milionowe. Ale teraz, to co się dzieje z tą uchwałą, pokazuje, że mają też wsparcie polityczne, bo rząd PiS-u i PiS nie chce przyjąć uchwały, która potępia te haniebne wydarzenia z Kalisza – powiedział Joński.

Źródło: msn.com.pl