Próbuje nam się wmówić, że „normalność” to homofobia, przemoc i hejt. Nie, to bezpieczna i inkluzywna szkoła jest tą „normalną”. Nie możemy pozwolić, by to słowo zostało skradzione do budowania polityki strachu – mówiła ministra ds. równości podczas inauguracji siódmej edycji Rankingu Szkół Przyjaznych LGBT.

Fundacja GrowSpace pyta uczniów z całej Polski i robi to już po raz siódmy. Ankiety w ramach Rankingu Szkół Przyjaznych LGBT od dziś można wypełniać na stronie maparownosci.pl. – Dobra szkoła to taka, która reaguje na przemoc i nie dyskryminuje osób uczniowskich – podkreśla Mateusz Trzaska z GrowSpace.

W Rankingu Szkół Przyjaznych LGBT głos mają uczniowie. W ub. roku oddali go ponad 12 tys. razy. To ich opinie pozwalają stwierdzić, czy szkoła jest bezpieczna, czy też lepiej omijać ją szerokim łukiem. Wyniki rankingu pomagają młodym ludziom podjąć decyzję o wyborze kolejnej placówki.

Twórcy akcji zaznaczają, że kwestia atmosfery jest dla przyszłych licealistów i ich rodziców równie ważna, jak poziom edukacyjny szkoły. Analizują nie tylko wyniki matur i sukcesy na olimpiadach, ale też oceny z Rankingu Szkół Przyjaznych LGBT. Tę tendencję akcja wykazała już dwa lata temu. – To duża zmiana w podejściu. Młodzi ludzie ze społeczności chcą być pewni, że najbliższe cztery czy pięć lat spędzą w atmosferze akceptacji, a nie dyskryminacji – mówi Mateusz Trzaska. Badanie pokazuje nie tylko te dobre szkoły, ale również przestrzega przed tymi, w których uczniowie doświadczyli dyskryminacji.

W tym roku po raz pierwszy szkoły przyjazne LGBT będą premiowane w prestiżowym rankingu „Perspektyw”. – To po to, by spojrzeć na edukację bardziej holistycznie. Nie postrzegać jej tylko przez pryzmat cyfr w dzienniku, ale miejsca, do którego przychodzi się codziennie – podkreśla Mateusz Trzaska.

To kolejna edycja rankingu, gdy patronat nad nim sprawuje rządowy departament równości. Wcześniej państwo PiS ścigało szkoły, które prezentowały się wysoko na liście. Były Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak uważał je za podejrzane. Zalecał wnikliwe kontrole, nakazywał dyrektorom prześwietlać szkolne kadry pod kątem… pedofilii. 

Więcej w Wyborczej