Prokuratura zajmie się sprawą tak zwanego patrolu obywatelskiego, który w miniony weekend zaatakował imigrantów w Żyrardowie.

Chodzi o ksenofobiczny pochód, który 21 września przeszedł ulicami Żyrardowa. Jego uczestnicy poszli pod hostel pracowniczy zamieszkiwany przez imigrantów i zaatakowali ich. Rzucali krzesłami i pobili trzech Gruzinów. Około 70 cudzoziemców, mieszkańców hostelu, choć mieli w mieście pracę, zdecydowało się na wyjazd. 

Hostel mieści się w kamienicy w centrum Żyrardowa. Na filmie, który nagrali imigranci, widać grupę kilkunastu mężczyzn – uczestników tzw. patrolu obywatelskiego – rzucających przedmiotami i próbujących dostać się do budynku.

Pobici mężczyźni nie złożyli doniesienie na policję, a żyrardowscy funkcjonariusze nie podjęli decyzji o wszczęciu postępowania z urzędu. Sprawą zainteresowała się jednak prokuratura rejonowa w Żyrardowie. 

– Prokurator Rejonowy w Żyrardowie Marcin Listkowski, działając z własnej inicjatywy, dnia 25 września  wystąpił do miejscowej policji o przekazanie stosownych danych. Z uzyskanych informacji wynikało, iż nie zachodziła konieczność wszczynania postępowania karnego – przekazał rzecznik Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Płocku prok. Bartosz Maliszewski.

Jednak prokuratura zwróciła się do policji w Żyrardowie o nadesłanie kolejnych, szczegółowych ustaleń w sprawie tego wydarzenia.

Na podstawie przekazanych danych prok. Listkowski zdecydował o wszczęciu postępowania z urzędu wobec sprawców napadu na hostel. – W związku z czynem polegającym na stosowaniu przemocy lub groźby jej użycia wobec osoby lub grupy osób z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej lub rasowej, tj. o czyn z art. 119 § 1 k.k. – precyzuje Bartosz Maliszewski.

Więcej w Wyborczej