Jak informuje Gazeta Wyborcza prokuratura zapowiedziała wszczęcie śledztwa w sprawie antysemickich plakatów, które w zeszłym tygodniu pojawiły się na ulicach miasta. Były one imitacją afiszy teatralnych, które w rzeczywistości obrażały Tomasza Pietrasiewicza- założyciela i kierownika Teatru NN „Brama Grodzka”. To nie pierwszy atak na jego osobę, dlatego też policja i prokuratura postanowiły poważnie zająć się sprawą.

Pierwsze ataki na Pietrasiewicza zostały potraktowane jako incydenty. Prokurator Generalny Andrzej Seremet zwrócił wówczas uwagę, iż prokuratorzy zbyt łatwo niwelują przestępstwa związane z ksenofobią. Jednak w obu przypadkach sprawców nie odnaleziono.

Komendant policji Janusz Wójtowicz zapewnia, że na miejscu działa grupa zajmująca się przestępstwami na tle ksenofobicznym, która na bieżąco monitoruje wszystkie zajścia i śledzi podejrzane grupy m.in. w Internecie. Podobnie Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego podejmuje w takich przypadkach działania operacyjne, jednak nie udostępnia informacji prasie.

Otwarta Rzeczpospolita wystosowała apel do prezydenta Lublina Pana Krzysztofa Żuka z prośbą o niezwłoczną interwencję w sprawie antysemickich plakatów obrażających Tomasza Pietrasiewicza oraz o podjęcie działań w odpowiedzi na wszelkie, niepokojące zajścia jakie dotychczas miały miejsce. (treść listu:lublin)

– Zastanawiam się, czy ci przestępcy są tak sprytni, czy policja i prokuratura nieudolne albo po prostu nie mają ochoty ich ścigać. Wiele razy wydawaliśmy oświadczenia piętnujące podobne ataki, ale nie wiem, czy kolejne coś zmieni – ocenia prof. Jerzy Jedlicki, przewodniczący Rady Programowej Stowarzyszenia Otwarta Rzeczpospolita.

Mamy jednak nadzieję, że nasze działania przysłużą się sprawie i że tym razem uda się zakończyć postępowanie. Ufamy, iż przy współpracy odpowiednich służb możliwe jest wyjaśnienie tej sprawy oraz przeciwdziałanie podobnym incydentom w przyszłości.

Więcej:  http://wyborcza.pl/1,75478,11753682,Antysemicki_atak_w_Lublinie__Kolejny_.html#ixzz1vWPgttE6