W sierpniu Sąd Okręgowy w Białymstoku wydał wyrok skazujący po roku więzienia za publiczne propagowanie faszyzmu i nawoływanie do nienawiści na tle narodowościowym i wyznaniowym. Oskarżonymi byli młodzi mężczyźni, którzy namalowali napisy „SS” i hasła antyżydowskie m.in. na cmentarzu żydowskim i pomniku ofiar getta.
Teraz Prokuratura Okręgowa w Białymstoku wystosowała oskarżenie wobec pięciu mężczyzn o publiczne nawoływanie do nienawiści na tle narodowościowym. Za taki czyn grozi oskarżonym kara grzywny lub kara pozbawienia wolności do lat 2. Oskarżeni mężczyźni uczestniczyli w grupie osób skandujących nienawistne hasła „Nie przepraszam za Jedwabne”, „Wielka Polska Narodowa”, „Tu Polska, nie Izrael”, która szła obok uczestników Marszu Jedności zorganizowanego we wrześniu 2011 roku w Białymstoku.
Śledztwo trwało prawie rok. Było to spowodowane prowadzonym dochodzeniem, podczas którego prokuratura rejonowa zasięgnęła opinii biegłej z zakresu językoznawstwa, aby ustalić dokładnie czy okrzyki wznoszone przez oskarżonych można potraktować jako wzywanie do nienawiści. Powołana biegła uznała, że wygłaszane hasła należy uznać za jeden z przejawów nawoływania do nienawiści. Przy ich ocenie biegła powołała się na kontekst lokalny związany z wielokulturowym społeczeństwem województwa podlaskiego i aktami wandalizmu.
Do Sądu Rejonowego w Białymstoku wnioski o ukaranie pozostałych demonstrantów za zakłócanie Marszu Jedności oraz za okazywanie lekceważenia narowowi polskiemu, Rzeczpospolitej Polskiej w miejscu publicznym wystosowała policja. Oskarżeni zostali uznani za winnych zarzucanych im czynów. Sąd wydał wyrok skazujący, część z oskarżonych została ukarana grzywną w wysokości 600 zł, pozostali dostali karę jednego miesiąca ograniczenia wolności, z obowiązkiem wykonania nieodpłatnej pracy społecznej w wymiarze 40 godzin.

Więcej w artykule:
http://bialystok.gazeta.pl/bialystok/1,35241,12592723,Do_sadu_za__Polska_cala_tylko_biala___Konieczna_opinia.html