Rządowy projekt to konieczny kompromis, by związki partnerskie w ogóle weszły w życie – oceniają aktywiści LGBT. A projekt, nad którym pracuje PSL? – Uwłacza naszej godności – słyszymy.
Rządowe Centrum Legislacji opublikowało w piątek 18 października projekty ustaw o związkach partnerskich. Są bardzo obszerne, bo odnoszą się do zmian blisko 250 ustaw. W ślad za ustawą o rejestrowanych związkach partnerskich ma iść bowiem druga, „wprowadzająca”. Potrzebna, by nową instytucję w ogóle ustanowić.
Propozycje rządu zakładają, że związek partnerski byłby zawierany w Urzędzie Stanu Cywilnego. Regulują m.in. kwestie dziedziczenia, podatków od spadków i darowizn, ubezpieczenia zdrowotnego, informacji medycznej, świadczeń w przypadku śmierci partnera i prawa do pochówku.
Autorka projektu – ministra ds. równości Katarzyna Kotula z Nowej Lewicy – zaznaczała w rozmowie z „Wyborczą”, że ustawy odpowiadają kierunkowi wyznaczonemu przez Europejski Trybunał Praw Człowieka, który już dwa razy zobowiązał Polskę do uregulowania związków partnerskich. O ich wykonanie dopytuje premiera Rzecznik Praw Obywatelskich.
STOWARZYSZENIE
OTWARTA RZECZPOSPOLITA
Biuro czynne dla interesantów:
poniedziałek-piątek: 10.00 - 14.00
Chcesz być na bieżąco?