Biskup Jerzy ukarał ks. Piotra Nikolskiego, prawosławnego duchownego ze Świdnicy, za jego internetowe wpisy dotyczące rosyjskiej inwazji na Ukrainę. „Uczyni wszystko, aby zmyć skazę ze swojego imienia jako prawosławnego kapłana” – napisał biskup.

Przypomnijmy, że pochodzący z Moskwy ksiądz Piotr Nikolski, który od 16 lat mieszka w Świdnicy, przed rosyjską inwazją na Ukrainę wdał się w internetową dyskusję z Tadeuszem Niedzielskim, dyrektorem wydziału oświaty świdnickiego magistratu. 

14 lutego, gdy armia rosyjska gromadziła się wokół granic Ukrainy, dyrektor Niedzielski zamieścił w mediach społecznościowych mem przedstawiający prezydenta Putina, cytat „Rosja nigdy na nikogo nie napadła, my tylko wyzwalamy uciśnionych” i własny dopisek „przez Rosję”.

W odpowiedzi prawosławny ksiądz wytknął Polakom „ciemiężenie ukraińskiego ludu przez wieki i traktowanie go jak bydło”.

„Widział Pan, jak rosyjskie media nabijają się z całej tej histerii inwazyjnej!” – pisał też ks. Nikolski. – „Żadnej inwazji nie będzie, ale kiedy minie termin wyznaczony przez wolnych i demokratycznych zbrodniarzy z NATO, to ich sługusy będą skakać z radości i krzyczeć, że nastraszyli Putina sankcjami i prężeniem muskułów”.

Biskup Jerzy, zwierzchnik diecezji wrocławsko-szczecińskiej Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego, twardo zareagował na internetowe wpisy, które określił jako „niedopuszczalne i godzące w godność prawosławnego kapłana”.

Nałożył na świdnickiego duchownego karę nagany z wpisem do akt. Pozbawił go też prawa do noszenia nagród cerkiewnych na okres trzech lat, zakazał używania tytułu protejereja (prałata) i zabronił jakiejkolwiek „aktywności wirtualnej i medialnej”. 

Więcej w Wyborczej