Chciał walczyć z nielegalną migracją, a napiętnował wieloletniego mieszkańca Szczecina. Internetowa burza powstała po tym, gdy poseł PiS Artur Szałabawka wrzucił do sieci zdjęcie mężczyzny jadącego autobusem i dodał opis sugerujący, że nielegalni uchodźcy są już w Szczecinie. Poseł twierdzi, że zdjęcie podesłał mu zaniepokojony mieszkaniec miasta, wprowadzając go w błąd. Post został usunięty, a polityk przeprosił, jednak może ponieść konsekwencje.

Niemal natychmiast po publikacji post posła PiS Artura Szałabawki wywołał burzę w sieci. Parlamentarzysta zamieścił w mediach społecznościowych zdjęcie mężczyzny – obcokrajowca – wraz z opisem:
– Decyzja podjęta, będę publikował zdjęcia i wpisy, które przesyłają mi zaniepokojeni mieszkańcy, to mój obowiązek. „Panie Pośle, już są w Szczecinie, proszę zwrócić uwagę na bliznę na policzku, dziś w autobusie, trasa z Załom-Podjuchy.” – napisał Szałabawka.

Temat natychmiast podjęli dziennikarze z całej Polski. Jak się szybko okazało, mężczyzna na zdjęciu to legalnie pracujący w Szczecinie fryzjer.

Tematy związane z uchodźcami i migrantami są przez polityków podejmowane bardzo chętnie. Problem pojawia się, gdy wrzuca się taką informację bez odpowiedniej weryfikacji, bo prowadzi to do sytuacji, delikatnie mówiąc, niezręcznej, żeby nie powiedzieć skandalicznej – skomentował Michał Kaczmarek, dziennikarz.

Do tego niemałego skandalu doszło, ponieważ poseł – jak tłumaczy – chciał zwalczyć napływ migrantów z Niemiec.

Impulsem do tego była sytuacja, która ma miejsce od dłuższego czasu, czyli nielegalne pushbacki ze strony Niemiec. Widzę, że one się wręcz nasilają, a mieszkańcy Zachodniopomorskiego i Szczecina zwracali się do mnie z prośbą o interwencję – powiedział Artur Szałabawka, poseł PiS.

Na publikację posła natychmiast odpowiedzieli internauci. Po fali krytyki Artur Szałabawka usunął post, ale sprawa może mieć dalsze konsekwencje.

Źródło: TVP Szczecin