W sobotę 20 maja ulicami Olsztyna przeszedł III Marsz Równości. Wydarzenie odbyło się pod hasłem „Wszyscy chcą kochać”. Po zakończeniu marszu miało dojść jednak do niebezpiecznego incydentu. Organizatorzy opublikowali oświadczenie, w którym przekazano, że jedna z uczestniczek została postrzelona w głowę z wiatrówki.

„Zostałyśmy poinformowane przez uczestniczkę III Olsztyńskiego Marszu Równości, że przed godz. 17:00 na ul. Gałczyńskiego w Olsztynie została postrzelona z wiatrówki w głowę. Szła wraz z przyjaciółką na afterparty i niosła ze sobą plastikowy trzonek owinięty tęczową flagą. Na całe szczęście żyje i wyszła już ze szpitala. Zaoferowałyśmy jej pomoc prawną oraz psychologiczną i jesteśmy z nią w kontakcie” – poinformowały na Facebooku organizatorki Olsztyńskiego Marszu Równości.

Działacze dodają, że „policja nie łączy postrzelenia z Marszem”. „(…) Bezgranicznie potępiamy przemoc kierowaną wobec społeczności osób LGBTQIA+ i osób sojuszniczych. Z tym właśnie mierzymy się w całej Polsce, w tym w Olsztynie. Tu jest nasz dom i mamy prawo czuć się w nim bezpiecznie. Nie zastraszycie nas!” – piszą.

Sprawca nie został odnaleziony. Policja nie łączy postrzelenia z marszem. Organizatorzy proszą, aby osoby, które posiadają informacje na temat tego zdarzenia, zgłosiły się na policję.

„Olsztyński Marsz Równości został zainicjowany 12 sierpnia 2018 roku przez Agatę Szerszeniewicz i już rok później po raz pierwszy w historii województwa warmińsko-mazurskiego przeszedł ulicami Olsztyna. Grupę Olsztyńskiego Marszu Równości tworzą współorganizatorki, które podejmują działania wraz z osobami wspierającymi Marsz, zaprzyjaźnionymi instytucjami i organizacjami” – pisze o marszu „Gazeta Olsztyńska”.

Więcej na gazeta.pl