Armand Ryfiński, poseł na Sejm RP, niegdyś działacz Ruchu Palikota i Twojego Ruchu, z którego wystąpił we wrześniu 2014 r., obecnie niezrzeszony, zamieścił na swoim blogu Prosto w oczy komentarz do aktualnych wydarzeń w kraju i na świecie. W tym komentarzu nazwał przybywających z Afryki i Azji do Europy uchodźców i imigrantów hołotą i bydłem, zaznaczając, że świadomie używa tego ostatniego określenia. Stwierdził: „do takiej zdecydowanej postawy skłoniły mnie obserwacje bydła prowadzone osobiście na przestrzeni kilku lat oraz za pośrednictwem Internetu”.

Przez ostatnie dwa dni (7-8.08.2015) dostaliśmy aż cztery zgłoszenia w tej sprawie od internautów na nasz portal www.zglosnienawisc.otwarta.org z prośbą o natychmiastową interwencję. Należy się im wyjaśnienie, dlaczego jej nie podjęliśmy. Otóż dlatego, że właśnie na tym mu zależy. Rozpoznawalny wyłącznie dzięki skandalom żałosny działacz, osuwający się teraz w polityczny niebyt, stara się ze wszelką cenę raz jeszcze skupić na sobie uwagę i zaistnieć. W tym celu wygłasza tezy, które wedle jego kalkulacji mają wywołać awanturę, a przy okazji zyskać mu przychylność rodzimych rasistów, ksenofobów i islamofobów. Nie interesuje nas, czy są to jego rzeczywiste poglądy, czy też cyniczna manipulacja. Nie podzielamy bowiem hobby posła, o którym wspomina na swoim blogu. Obserwacja Armanda Ryfińskiego wydaje nam czymś wyjątkowo nieatrakcyjnym i jałowym.

Marek Gumkowski

Tekst w pdf: Obserwacja posła Ryfińskiego